Po co ten blog ?

Wiele osób pyta mnie w mailach (i chyba nawet 1 w komentarzu ;)) po co ten blog? Co z niego mam, czy kiedyś będzie komercyjny itp. Oczywiste jest, że nie robię tego charytatywnie 🙂 – bezinteresownie to ja mogę pomagać biednym dzieciom i ich samotnym matkom, a nie bogatym partnerom ;-). Więc po kolei – co chcę osiągnąć pisząc tego bloga:

1. Jak wiecie prowadzę sklepy internetowe, do końca roku będę miał ich 4. Do tego dojdzie jeszcze jeden ciekawy projekt i zgadnijcie… tak! Wszędzie chcę wdrożyć program partnerski, a wy będziecie pierwsi, którzy sie o nim dowiedzą :). Czy to nie potężne – mieć w jednym miejscu zebranych setki zmotywowanych i gotowych do pracy ludzi :). Wystarczy udostępnić odpowiednie narzędzia i skutecznie przyczynicie się do wzrostu obrotów mojej firmy :).

2. Nie wierzę, że jeśli komuś podoba się mój blog i będzie chciał kupić gumki czy bieliznę dla swojej dziewczyny to nie zrobi tego u mnie ;-). Nie zawiedźcie mnie!

3. Linki partnerskie – na blogu pojawi się na pewno motyw przedsprzedaży, ale w odróżnieniu od innych tego typu miejsc w sieci nie chcę promować wszystkiego co mi wpadnie w ręce. Jeśli coś uważam za dobre (jak np. pp fts.pl, w którym dzięki krótkiej notce mam armię osób na drugim poziomie 🙂 – zarobiły już dla mnie 200 zł :)) to możecie się spodziewać, że to opiszę, a jeśli będzie dostępny pp dla tego produktu to perfidnie wstawie linka z moim id! A co! 😉

4. Być może kiedyś pojawi się dyskretnie adsense, ale zastanowię się jeszcze nad tym krokiem ponieważ jeśli ktoś działa aktywnie w różnych programach partnerskich na pewno reklam kontekstowych kompletnie nie zauważa :).

5. Zwrot wszystkiego co włożyłem. Wierzę, że jeśli się komuś pomoże to wróci to do mnie z podwójną siłą. Nie każda notka pomaga każdemu, ale mam nadzieję, że znajdzie się parę osób, którym choć trochę ułatwiłem życie :).

Więcej grzechów nie pamiętam ;). Jeśli ktoś chce linkować do bloga to proszę o fajne anchory, które pomogą mi ściągnąć tu trochę ruchu :).

Z racji tego, że notka jest „organizacyjna” to postaram się jeszcze dziś coś konkretnego napisać.

8 komentarzy do “Po co ten blog ?”

  1. wiedziałem, że coś się za tym kryje, ale imo pomysł z pp niezle wykombinowałeś ; -)))

    Btw niestety wydaje mi się, że więksozsc z nas gumki kupi jednak w zwykłym sklepie : P

    Odpowiedz
  2. Bardzo uczciwie napisany tekst. Bez owijania w bawełnę. Pomagasz innym to i inni Ci się jakoś odwdzięczą świadomie lub nie. 😉

    Co do AdSense to polecam poczytać moją stronkę. Wzajemnie się polecajmy.

    Jeśli dwie osoby wymienią się wiedzą o czymś to podwoją swoją wiedzę i nic nie stracą.

    Odpowiedz
  3. sawyer: u mnie bezpiecznie 🙂 Jak u mamy ;). Gumki idą albo prosto od producenta, albo z jednej z większych hurtowni farmaceutycznych więc żadna Pani w kiosku nie dziurawi :).

    survi: nie czekamy tylko działamy 😉

    Rude Dude: po co owijać w bawełnę 🙂 Wolę być szczery od początku i pozbyć się tych czytelników, którzy potem będą płakali w komentarzach jak to bardzo są poszkodowani przez los bo Arrival wrzucił link partnerski 😀

    No i niestety właśnie kończę dzień pracy. Sił na napisanie nowej notki – 0 ;). Będzie jutro.

    Odpowiedz
  4. Szymon Przybyszewski: haha a co podejrzewasz, że stare mohery, zwolennicy Prawicy Rzeczpospolitej w konspiracji sabotują gumki ? ;DDD

    Btw kiedyś się zastanawiałem nad sprzedażą gumek a dokładnie nad postawieniem automatu na gumki u mnie na osiedlu (ponoć dobry interes na dużym osedlu).

    Btw a jak to jest online, dobry biznes ? (pytam z ciekawosci, nie mam zamairu robic konkurencji ofkz 😉

    Odpowiedz
  5. Hehe, podejrzewać to ja sobie mogę, ale były przypadki głównie w kioskach, że ktoś sobie dla jaj dziurawił ;).

    Jeśli interesuje Cię sprzedaż gumek offline to zapraszam to zapoznania się z moim innym biznesem ;):
    http://cashnet.pl/vivahurt/
    i ulotka 🙂
    http://cashnet.pl/vivahurt/ulotka-s1.jpg
    http://cashnet.pl/vivahurt/ulotka-s2.jpg

    Z automatami jest na chwilę obecną lipa bo skończyły się stare, a producent prowadzi rozmowy odnośnie jakiegoś innego modelu, ale to trwa i trwa :(.

    Gumki online? Na samych gumkach srednio bo wiadomo – tani towar, niska marza więc zyski też ogromne nie będą. Niemniej jednak ilości idą spore, a zysk nadrabiany jest na bieliźnie erotycznej, na którą marża już jest fajniejsza ;).

    Odpowiedz

Dodaj komentarz